Po co się modlić? Dlaczego sie modlić? Modlitwą we wszystkich systemach religijnych nazywa się podstawową relację człowieka z Bogiem. Zaś jej forma, treść zależą generalnie od konkretnych wyobrażeń czy świadomości o Bogu i człowieku, lub źródeł właściwych poszczególnym religiom. Chrześcijanin opierający się na wykładni Objawienia się Boga człowiekowi, jaką dla nas jest Biblia, winien znać, lub choć być świadomy "historyczności" modlitwy, jej "rozwoju" i specyficznego charakteru modlitwy biblijnej. Modlitwę biblijną należy rozpatrywać w oparciu o fakt, że Ten, który jest Bogiem jedynym (Pwt 6,4) i nosi imię Jahwe, objawił się ludowi Izraela i zawarł z nim przymierze. On jest "Bogiem ojców", "Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bo"giem Jakuba" (Wj 3,6.15). Bóg objawia siebie w historii, komunikuje się z człowiekiem poprzez swoje słowo, które domaga się słuchania, OCZEKUJE RELACJI, CZYNI CZŁOWIEKA PARTNEREM (przymierze) oraz do odpowiedzialności, którą należy przeżywać we wspólnocie. To dlatego modlitwa człowieka Biblii występuje w ramach teologicznej struktury przymierza, kształtując się natychmiast jako doświadczenie historyczne i relacyjne. W przymierzu Bóg daje się poznać jako Słowo i jako Wola, która przyzywa go w sposób wolny i wybiera z miłości, w wyniku czego człowiek staje się partnerem Boga w wolności i odpowiedzialności (na tym właśnie polega wyjątkowość "Przymierza Jahwe z Izraelem": na partnerstwie, na dialogu; już w Starym Przymierzu Bóg jest z człowiekiem w RELACJI, zaś nakazy i zakazy pojawiają się na wyraźne żądanie człowieka lub na skutek jego niezrozumienia czym jest RELACJA, partnerstwo, na skutek spaczonej grzechem mentalności człowieka, który nie jest w stanie kierować się TYLKO czystą Miłością, dla poczucia spełnienia, bądź nie spełniania PRZYMIERZA, RELACJI - rozumianej prymitywnie, wyłącznie jako zobowiązującej do przestrzegania, jurydycznej "umowy" - człowiek oczekuje "spisanych", literalnie wyłożonych praw i zakazów). Właściwie rozumiany człowiek, jest wolnością znajdująca się w stanie dialogu z Bogiem. Modlitwa biblijna kształtuje się zatem jako relacja "ja - ty", jako dialog, jako słuchanie słowa Bożego i odpowiedź na to słowo na wiele sposobów. Odpowiedź osobista każdego człowieka, który jest w stanie usłyszeć i zobaczyć jak Bóg przemawia do niego i w jego życiu - a także, spotykana odpowiedź zbiorowa, np. narodu, gdy Bóg przemawiając do Narodu Wybranego posługiwał się Prorokami. Słowo Boga przekazuje się człowiekowi w dziejach, w wydarzeniu historycznym i dzięki słuchaniu i chęci odpowiedzi wzbudza modlitwę, odpowiedź wiary, ukształtowaną wokół dwóch zasadniczych biegunów: wysławiania i błagania. Modlitwa jest więc wyrazem wiary. Starotestamentowe psalmy ukazują dialog człowieka z Bogiem, w który Pismo pragnie wprowadzić każdego ze swych czytelników. W psalmach najlepiej widać biegunowość modlitewnych postaw, rozpiętą między błogosławieniem i dziękczynieniem z jednej strony, a wzywaniem, prośbą i wstawiennictwem z drugiej. Ponieważ słowo Boże dosięga człowieka osobiście dzięki temu, że jest on włączony w lud przymierza, to i jego modlitewna odpowiedź będzie modlitwą osobistą lub też wspólnotową. Dziś zwaną po prostu: liturgiczną. Dla Starego Testamentu charakterystyczna jest obfitość świadectw związanych ze wspólnotowym wymiarem modlitwy. Zwłaszcza poprzez ukazanie takich postaci, jak Abraham, Mojżesz, Samuel czy Jeremiasz poświadczone zostaje wstawiennictwo, jako zasadnicza i najbardziej powszechna forma modlitwy. Fakt ten również ukazuje, że modlitwa biblijna jest ściśle związana z życiem i historią, czyli codziennością każdego człowieka w której nieustannie następują zbawcze interwencje (Objawienia "dla nas") Boga. Modlitwa jako słuchanie. Prawdziwie modli się ten, kto słucha. Jest to podstawa relacji. Nie ma relacji tam, gdzie jest monolog, zakrzykiwanie, WYŁĄCZNIE wykładanie "swojego punktu widzenia" i stawanie w "półprawdzie". Słuchanie włącza nas w relację Bożego synostwa: "Wszystkim tym, którzy Je (Słowo wcielone) przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi" (J 1,12). Słuchanie jest modlitwą, ponieważ jest przyjęciem obecności Tego, który mówi, i początkiem relacji z Nim, która jest relacją dziecięcego zaufania.
|